Projekt jest inspirowany Ferrari 312T, samochodem, który doprowadził Laudę do mistrzostwa w 1975 roku. W tamtym roku Lauda zapewnił sobie koronę trzecim miejscem na torze Monza, a jego kolega z zespołu Clay Regazzoni wygrał wyścig, dając Ferrari podwójny powód do świętowania.

Malowanie zachowuje słynną czerwień Ferrari, ale dodaje białe detale, aby dopasować się do wyglądu samochodu z 1975 roku. Nazwiska kierowców pojawiają się w tym samym stylu, co wtedy, a logo Ferrari jest wyświetlane w prostokącie zamiast zwykłej tarczy. Nawet tylne skrzydło zostało zmienione na metaliczne srebro, odzwierciedlając aluminiowe części używane w starej maszynie. To już czwarty rok z rzędu, kiedy Ferrari przywozi na Monzę specjalny projekt.

Pracownicy Ferrari również będą nosić niebieskie stroje na weekend, podczas gdy Charles Leclerc i Lewis Hamilton będą mieli kombinezony wyścigowe, kaski i buty stworzone w klasycznym stylu. Dla Hamiltona ta okazja jest szczególnie ważna. Łączyła go bliska przyjaźń z Laudą, który odegrał kluczową rolę w sprowadzeniu go do Mercedesa w 2013 roku. Hamilton uhonorował go w 2019 roku, nosząc czerwony kask w Monako, zaledwie kilka dni po śmierci Laudy, i wygrał ten wyścig.

Ferrari zaplanowało również działania dla fanów, aby uczcić rocznicę. Były kierowca Jean Alesi wyjedzie na tor bolidem 412 T2, ostatnim bolidem Ferrari F1 napędzanym silnikiem V12. Zespół ma nadzieję, że pełna pasji publiczność, wraz z poczuciem historii, zainspiruje ich do walki o pierwsze zwycięstwo w Grand Prix w tym sezonie.