Pomimo trudnego piątku i niezbyt optymistycznych perspektyw na GP Singapuru dla Red Bulla, Max Verstappen zdołał przejechać drugie najszybsze okrążenie kwalifikacyjne w swoim RB20 w sobotę i ustawił się w pierwszym rzędzie obok zdobywcy pole position i rywala w mistrzostwach, Lando Norrisa.

Dzisiaj Verstappen zdołał ukończyć wyścig na tym samym miejscu, zdobywając pierwsze podium dla Red Bulla od GP Holandii pod koniec sierpnia. Holender wciąż prowadzi w mistrzostwach, o 52 punkty wyprzedzając Lando Norrisa, który pokonał go dziś o ponad 20 sekund.

Red Bull borykał się z wieloma problemami z bolidem, zmagając się głównie z balansem RB20 w ciągu ostatnich kilku tygodni. W zeszły weekend w Azerbejdżanie kolega Verstappena z zespołu, Sergio Perez, dążył do podium, ale uległ wypadkowi na przedostatnim okrążeniu z Carlosem Sainzem z Ferrari, kończąc oba wyścigi.

W związku z tym Verstappen był zadowolony z wyniku Grand Prix Singapuru dla niego, ale podkreślił, że zespół wciąż ma dużo pracy przed sobą.

“Starałem się jechać najlepiej jak potrafię, starałem się zarządzać własnym tempem do końca,” powiedział F1 TV panujący mistrz.

“Myślę, że pierwszy przejazd był dla nas trochę trudny, sporo opon uległo degradacji. Drugi przejazd był nieco lepszy, czułem się bardziej komfortowo.

“Myślę, że w weekend, w którym wiedzieliśmy, że będziemy walczyć, zajęcie P2 jest dobrym osiągnięciem.

“Oczywiście nie jesteśmy zadowoleni z drugiego miejsca. Teraz musimy po prostu starać się poprawiać coraz bardziej i to właśnie postaramy się zrobić," dodał.