Argentyński kierowca przejął miejsce Jacka Doohana po Grand Prix Miami na początku tego roku i stopniowo stał się niezawodnym członkiem francuskiego zespołu. Pomimo trudnego sezonu Alpine i ograniczonych osiągów samochodu A525, Colapinto wykazał stałą poprawę, zmniejszając różnicę do kolegi z zespołu Pierre'a Gasly'ego i udowadniając swoją konsekwencję w ostatnich wyścigach.

Chociaż nie zdobył jeszcze punktów, jego postępy przyniosły pochwały w zespole, a jego zaangażowanie przekonało kierownictwo Alpine, że zasługuje na kolejny sezon. Kilka międzynarodowych mediów, w tym GPblog i RacingNews365, poinformowało, że Alpine przygotowuje się do potwierdzenia przedłużenia kontraktu w okolicach Grand Prix Brazylii.

Alpine postrzega Colapinto jako cenny atut nie tylko ze względu na jego wyniki na torze, ale także ze względu na jego powiązania z latynoamerykańskimi sponsorami i fanami. Jego rosnąca popularność w regionie pomogła zespołowi wzmocnić zasięg komercyjny i przyciągnąć dodatkowe wsparcie, dzięki czemu Grand Prix Brazylii jest odpowiednim momentem na publiczne ogłoszenie umowy. W zeszłym roku na Interlagos pojawiła się duża frekwencja argentyńskich kibiców i podobna atmosfera spodziewana jest po potwierdzeniu Colapinto na 2026 rok.

Przedłużenie kontraktu Colapinto wpisuje się również w długoterminową strategię Alpine dotyczącą stabilności składu kierowców. Pierre Gasly przedłużył już swoją umowę do końca 2028 roku, a utrzymanie Colapinto zapewnia ciągłość, gdy zespół przygotowuje się do poważnej zmiany technicznej w 2026 roku. Alpine przejdzie na silniki Mercedesa, co wzbudziło optymizm w zespole po trudnym sezonie 2025. Zespół ma nadzieję, że nowe jednostki napędowe pozwolą mu powrócić do regularnego zdobywania punktów i poprawić ogólną konkurencyjność.