Carlos Sainz, który dążył do przedłużenia kontraktu z Ferrari, zobaczył, że jego plany uległy dramatycznej zmianie, gdy pojawiła się wiadomość, że Lewis Hamilton zajmie jego miejsce w przyszłym sezonie.

Hiszpan był w szczytowej formie, wygrywając dwa wyścigi dla Ferrari w 2024 roku i będąc jedynym kierowcą spoza Red Bulla, który wygrał w zeszłym sezonie. Jednak został pozostawiony, aby dołączyć do Williamsa, gdzie będzie partnerował Alexowi Albonowi w przyszłym roku.

Jednakże ostatnie wydarzenia wywołały plotki, że Sainz może powrócić na radar czołowego zespołu, a mianowicie Red Bulla, który ocenia swój skład w obliczu zmagań Sergio Pereza. Pomimo kontraktu Pereza obowiązującego do 2026 roku, jego niespójne występy sprawiły, że Red Bull rozważa swoje opcje.

Tymczasem Franco Colapinto, który dołączył do Williamsa w połowie sezonu jako zastępca Logana Sargeanta, szybko zrobił wrażenie. Jego dobre występy doprowadziły do spekulacji, że może on przejść do Red Bulla, albo na miejsce Pereza, albo do siostrzanego zespołu Red Bulla, RB.

Plotki osiągnęły nowy poziom po tym, jak dyrektor zespołu Red Bull, Christian Horner, został zauważony podczas wizyty w strefie gościnności Williamsa podczas weekendu Sao Paulo Grand Prix.

Początkowo sądzono, że rozmowy Hornera z Williamsem koncentrowały się na Colapinto, ale wkrótce pojawiły się doniesienia sugerujące, że nazwisko Sainz’a również było brane pod uwagę. Chociaż Horner odrzucił wszelkie podejrzenia, że Red Bull aktywnie ściga Sainza, plotki nie ucichły.

Siedmiokrotny zwycięzca Grand Prix F1, Juan Pablo Montoya, włączył się do debaty, sugerując, że Red Bull powinien rozważyć negocjacje z Williamsem w celu sprowadzenia Sainza z powrotem do zespołu.

“Gdybym był Christianem Hornerem i dyrektorem Red Bulla, poszedłbym do Williamsa i powiedział: ‘jesteście zadowoleni z Colapinto, zatrzymajcie go i dajcie mi Sainza’,” powiedział W Radio Colombia.

“Dlaczego mam ryzykować zastąpienie Checo, który jest doświadczony w Formule 1, wygrywał wyścigi, aby wystawić debiutanta przeciwko Maxowi?"

“Debiutant przeciwko Albonowi jest trudny, ale można to zrobić. Spójrzmy na Albona, zawsze, gdy był pod presją i miał szybkiego kolegę z zespołu, rozbijał się i nadal to robi.

“Max nie popełnia błędów i nie zawodzi, więc jest to skomplikowane.”

Dodał: “Znając Carlosa, powiedział Williamsowi, że podpisał z nimi kontrakt, ale jeśli nie wygra lub nie zdobędzie podium, może odejść, jeśli otrzyma inną ofertę.

“Mogliby powiedzieć Williamsowi: 'Możesz stracić Carlosa teraz lub za rok'. Teraz dostaniesz pieniądze, za rok nie.' 

“Jeśli do tego dojdzie, to jest to ruch, który wykonałbym na miejscu Red Bulla. Nie zdecydowałbym się na Colapinto, tylko na Carlosa.”