Enea Bastianini miał ciężki i dramatyczny weekend podczas Grand Prix Francji. Teraz otrzymał karę długiego okrążenia w kolejnym wyścigu na torze Silverstone.

Podczas sobotniego wyścigu Sprint, Bastianini został ukarany spadkiem o dwa miejsca po zbyt agresywnej jeździe podczas wyścigu z Jackiem Millerem. Następnie podczas wyścigu, który musiał zostać wznowiony, był jednym z 13 zawodników, którzy otrzymali podwójną karę długiego okrążenia za zbyt późne zjechanie do boksu podczas okrążenia rozgrzewkowego.

Od tego momentu było już tylko gorzej. Zanim zdążył odbyć pierwszą karę, stracił kontrolę nad motocyklem na pierwszej szykanie i zderzył się z Francesco Bagnaią. Obaj zawodnicy wrócili jednak na swoje motocykle, a Bastianini zdążył odbyć karę podwójnego długiego okrążenia.

W dalszej części wyścigu Bastianini ponownie rozbił się na zakręcie 14. Podniósł się jeszcze raz i przesiadł się na swój motocykl na suchą nawierzchnię. Jednak podczas zmiany motocykla pojechał zbyt szybko w pit lane i otrzymał kolejną podwójną karę długiego okrążenia. Po jej odbyciu ukończył wyścig na 13. miejscu.

Jego wcześniejsza kolizja z Bagnaią nie pozostała jednak niezauważona. Po przeanalizowaniu incydentu, organizatorzy wyścigu zdecydowali o nałożeniu na Bastianiniego dodatkowej kary długiego okrążenia, która zostanie wykonana podczas następnego wyścigu. Stwierdzili, że spowodował on kolizję w niebezpieczny sposób, co złamało zasady wyścigów.

Stewardzi uzasadnili swoją decyzję tym, że incydent miał miejsce na początku wyścigu i spowodował zagrożenie dla innych zawodników. Podczas gdy standardową karą za tego rodzaju błąd jest podwójne długie okrążenie, zdecydowano się zmniejszyć ją do jednego długiego okrążenia ze względu na pewne okoliczności.