Joan Mir otrzymał karę długiego okrążenia po zderzeniu z kolegą z zespołu Hondy, Lucą Marinim, podczas wyścigu sprinterskiego o Grand Prix Walencji. Wypadek miał miejsce na drugim okrążeniu sprintu, kiedy Mir próbował pozbierać się po bardzo słabym starcie. Rozpoczął wyścig z dziesiątego miejsca i mocno naciskał, aby awansować.

Mir próbował wyprzedzić Mariniego po wewnętrznej, wchodząc w zakręt. Podczas próby wykonania tego manewru, przednie koło jego motocykla uślizgnęło się. To spowodowało, że Mir upadł, a jego ślizgający się motocykl uderzył również w Mariniego, wysyłając obu zawodników w żwir. Po wypadku żaden z zawodników nie był w stanie kontynuować sprintu.

Stewardzi MotoGP FIM dokładnie przyjrzeli się wypadkowi. Po sprawdzeniu nagrań i danych uznali, że Mir był odpowiedzialny za kontakt. W rezultacie stewardzi nałożyli na niego karę długiego okrążenia, którą musi odbyć w niedzielnym wyścigu głównym. Kara ta utrudni mu wyścig, ponieważ przejechanie pętli długiego okrążenia zwykle kosztuje kilka sekund.

To pierwszy raz w tym sezonie, kiedy Mir otrzymał karę. Zaledwie godzinę przed decyzją Mir powiedział dziennikarzom, że nie martwi się ewentualną karą. Powiedział, że zakręt, na którym doszło do kolizji, jest normalnym miejscem do wyprzedzania. Dodał, że po prostu stracił przód i nie zamierzał uderzyć w Mariniego.

Mir wyjaśnił: "Nie martwię się zbytnio. Ten zakręt nie jest niemożliwy do wyprzedzania. Straciłem przód motocykla i niestety uderzyłem w Lucę. Jeśli dostaniemy za to karę, to nikt już nie będzie chciał wyprzedzać".

Kara pojawia się jednak w trudnym momencie dla Hondy. Zespół musi zdobyć dziewięć punktów w niedzielę, aby przejść do nowej kategorii koncesyjnej. Jeśli Honda przejdzie do tej kategorii, straci kilka ważnych zalet technicznych, w tym możliwość swobodnego rozwijania silnika i przeprowadzania dodatkowych dni testowych z zawodnikami.

Mimo to Mir powiedział, że nikt w zespole Hondy nie chce nowej koncesji. Zespół uważa, że utrata tych korzyści utrudni ulepszenie motocykla w przyszłym sezonie. Kolejnym zawodnikiem Hondy na starcie będzie Johann Zarco z zespołu LCR, który ustawi się na 11. miejscu.