Na godzinę przed kwalifikacjami rozpoczęła się ostatnia sesja treningowa w Monako. Liam Lawson i Lewis Hamilton jako pierwsi ustawili się w kolejce na końcu alei serwisowej. Pierwsze 10 minut było spokojne, tylko pięciu kierowców ustanowiło czasy.

Wkrótce do akcji włączyli się kierowcy Ferrari i McLarena, wszyscy na miękkich oponach. Hamilton był najszybszy, za nim uplasował się Lando Norris, a następnie Charles Leclerc, który uzyskał czas 1:12.7. Obaj kierowcy Mercedesa i Fernando Alonso czekali na wyjazd z boksów do prawie 20 minut po zakończeniu sesji.

Gdy w końcu na torze pojawiło się 20 kierowców, korki szybko stały się problemem. Hamilton zajechał drogę Sainzowi, Colapinto spowolnił Piastriego, a Yuki Tsunoda był przesłuchiwany, ale później został oczyszczony z zarzutu utrudniania przejazdu Isackowi Hadjarowi w tunelu. W międzyczasie Gabriel Bortoleto poprosił Saubera o sprawdzenie jego samochodu po uderzeniu w ścianę, ale kontynuował jazdę.

Colapinto wywołał jeszcze większy dramat, wjeżdżając przed Olivera Bearmana podczas powolnej jazdy po linii wyścigowej, najwyraźniej po sprawdzeniu lusterek. Verstappen, który w piątek zmagał się z podsterownością, zdołał pojechać szybciej niż Leclerc, a Tsunoda wskoczył do pierwszej szóstki za Alexem Albonem.

Pod koniec sesji Verstappen przesiadł się na miękkie opony i zaczął mocno od fioletowego pierwszego sektora, ale potem poślizgnął się szeroko na Zakręcie 8 i ponownie na ostatnim zakręcie. Na kolejnym okrążeniu narzekał na niską przyczepność i nie był w stanie poprawić swojego wcześniejszego czasu na średnich oponach. Hamilton znalazł nieco więcej czasu, ale pozostał piąty, a Sainz awansował na szóste miejsce.

Sesja zakończyła się dwie minuty wcześniej, gdy Hamilton rozbił się na Massenet, uszkadzając przednią prawą część swojego Ferrari i wywieszając czerwoną flagę.

W klasyfikacji końcowej prowadził Charles Leclerc, po raz kolejny zachwycając rodzimą publiczność. Max Verstappen zajął drugie miejsce, niecałe trzy dziesiąte za nim. Lando Norris pokazał mocne tempo na trzecim miejscu, nieznacznie wyprzedzając swojego kolegę z zespołu McLarena Oscara Piastriego na czwartym.

Lewis Hamilton utrzymał się na piątym miejscu pomimo późnej kraksy. Alexander Albon po raz kolejny zaimponował, umieszczając swojego Williamsa na szóstym miejscu, a Liam Lawson na siódmym dla Racing Bulls. Carlos Sainz był ósmy, a Yuki Tsunoda dziewiąty. Pierwszą dziesiątkę uzupełnił Kimi Antonelli.