Czego dowiedzieliśmy się do tej pory o nowym motocyklu Yamahy V4 MotoGP?

Photo: Yamaha Racing

14. 09. 2025 11:37 CET
icon timer
5 min

Czego dowiedzieliśmy się do tej pory o nowym motocyklu Yamahy V4 MotoGP?

Eliška Ryšánková

Eliška Ryšánková

Dziennikarz News.GP zajmujący się ekscytującym światem MotoGP i Formuły 1.

MotoGP yamaharacing thoughts summaries producenci silników

Długo oczekiwany motocykl Yamahy V4 M1 w końcu zadebiutował publicznie podczas Grand Prix San Marino, dając fanom i rywalom pierwsze spojrzenie na nowy, odważny projekt. Zawodnik testowy Augusto Fernandez przeprowadził prototyp przez pierwsze okrążenia sprintu, pokazując zarówno obietnice, jak i problemy. Od lepszej przyczepności tyłu po problemy z wibracjami i ustawieniami, oto czego dowiedzieliśmy się o V4 Yamahy do tej pory.

Wiadomości F1 i MotoGP codziennie do Twojej skrzynki odbiorczej.

Yamaha podjęła jeden z największych kroków w swojej historii MotoGP, ujawniając i ścigając się całkowicie nowym prototypem M1 z silnikiem V4, motocyklem, który stanowi zarówno rewolucję techniczną dla japońskiej marki, jak i początek nowej ery. Po wielu miesiącach rozwoju i testów za zamkniętymi drzwiami, motocykl w końcu pojawił się publicznie w Misano podczas weekendu Grand Prix San Marino, gdzie fani i rywale mogli być świadkami pierwszych okrążeń projektu, który do tej pory był trzymany w tajemnicy.

Przez wiele lat Yamaha wyróżniała się jako jedyna fabryka w stawce MotoGP, wciąż przywiązana do konfiguracji silnika rzędowego, wierząc, że jego płynniejsza praca i równowaga zapewniają najlepszy sposób na wygrywanie wyścigów. Wyniki w przeszłości potwierdzały to przekonanie, ponieważ zawodnicy tacy jak Jorge Lorenzo i Valentino Rossi zdobywali tytuły na M1. Jednak wraz z ewolucją sportu i udoskonalaniem silników V4 przez rywali, takich jak Ducati, motocykl Yamahy często nie miał przyspieszenia i prędkości maksymalnej potrzebnych do konkurowania na równych warunkach. Czwórka rzędowa po prostu się kończyła, więc pomimo świadomości, że zasady MotoGP zmienią się w 2027 roku na mniejsze silniki o pojemności 850 cm3, Yamaha podjęła odważną decyzję o zainwestowaniu w budowę V4 o pojemności 1000 cm3 już teraz, z zamiarem uczenia się i rozwoju na czas przed pełną zmianą w 2026 roku.

Oficjalna prezentacja w Misano odbyła się w czwartek w gościnnych progach Yamahy, gdzie motocykl V4, w uderzających niebieskich barwach, został pokazany mediom i padokowi. Podczas gdy zdjęcia szpiegowskie i plotki krążyły od miesięcy, był to pierwszy raz, kiedy motocykl został oficjalnie ujawniony i potwierdzony jako gotowy do rywalizacji. Yamaha powierzyła zaszczyt ścigania się na nim zawodnikowi testowemu Augusto Fernandezowi, który ustawił się na weekend na nowym prototypie. Fabio Quartararo testował już motocykl podczas prywatnego testu w Barcelonie na początku tygodnia i oczekuje się, że przekaże dalsze opinie podczas oficjalnego testu w Misano w poniedziałek.

Kiedy Fernandez wyjechał na tor na trening wolny w piątek rano, wszystkie oczy były zwrócone na niego. Pomimo jazdy na motocyklu z bardzo małą ilością rzeczywistych danych, od razu był w stanie okrążyć w ciągu sekundy najszybszych zawodników, nie tylko pokazując swój talent, ale także obiecujące podstawy nowego motocykla. Jego postępy zostały na krótko przerwane, gdy uszkodzony czujnik zmusił M1 do automatycznego wyłączenia, ale po wskoczeniu na drugi motocykl szybko wznowił jazdę i kontynuował poprawę. Pod koniec dnia zanotował okrążenie zaledwie o sześć dziesiątych wolniejsze od Quartararo, a jego czasy były również zbliżone do innych zawodników Yamahy, co jest oznaką, że V4 Yamahy działa już w konkurencyjnym oknie.

Fernandez szybko podkreślił, że nowa M1-ka rozwiązała już niektóre z długoterminowych problemów, które prześladowały starsze motocykle, szczególnie w zakresie przyczepności tyłu i zarządzania oponami. Przez lata była to pięta achillesowa Yamahy, a zawodnik testowy z ulgą zauważył, że V4 znacznie poprawiła się w tym obszarze. Jednocześnie przyznał, że rzędowa czwórka nadal ma mocne strony w niektórych częściach okrążenia, zwłaszcza w sposobie, w jaki motocykl radzi sobie z przodem, ale wyraził przekonanie, że przy dalszych testach V4 będzie w stanie połączyć to, co najlepsze z obu koncepcji.

Sobotni wyścig sprinterski pokazał jednak, jak wiele jest jeszcze do zrobienia. Po porannych kwalifikacjach, w których zajął dopiero 22. miejsce, Fernandezowi nie udało się wywalczyć lepszej lokaty niż 18. miejsce, ponad 28 sekund straty do lidera i około 10 sekund do najbliższej Yamahy. Później przyznał, że V4 jest niezwykle wrażliwy na drobne zmiany ustawień, często zachowując się dobrze w jednej sesji, a następnie zupełnie nie czując się w następnej, co utrudnia znalezienie spójnego okna wydajności. Ponadto miał trudności z jazdą w ruchu ulicznym, czego Yamaha nie była w stanie przetestować podczas prywatnych sesji, a także zgłaszał silne wibracje, które utrudniały prowadzenie motocykla - problem ten dotyczył również Quartararo na obecnej M1-ce z silnikiem rzędowym.

Mimo to atmosfera w Yamaha pozostawała pozytywna. Sam Quartararo powiedział, że był pod wrażeniem tego, jak blisko Fernandeza był w treningach, chwaląc prędkość motocykla i zauważając, że wciąż istnieje ogromny margines do odblokowania poprzez ustawienia i rozwój. Andrea Dovizioso, który testował motocykl prywatnie, również wypowiadał się o nim pochlebnie, mówiąc, że od pierwszego okrążenia czuł, że V4 ma ogromny potencjał. Szef projektu Kazuhiro Masuda dodał, że postępy w pracach nad motocyklem są zgodne z oczekiwaniami i potwierdził, że jeszcze w tym roku planowane są kolejne testy w Sepang i Walencji.

Ważne jest, aby pamiętać, że nie jest to po prostu nowy silnik włożony do starego motocykla. Przejście z rzędowej czwórki na V4 zmusiło Yamahę do przeprojektowania całego motocykla, w tym jego ramy, aerodynamiki, elektroniki, a nawet sposobu interakcji kierowcy z nim. Fernandez testował już różne koncepcje owiewek, a zespół przygotowuje więcej aerodynamicznych ewolucji na nadchodzące dzikie karty. W planach jest także ponowny wyścig podczas Grand Prix Malezji w październiku, co będzie cenną okazją do sprawdzenia, jak motocykl radzi sobie w ekstremalnym upale i wilgotności.

Na razie V4 nie jest jeszcze szybsze od rzędowej czwórki w każdym aspekcie, ale już teraz pokazuje mocne strony tam, gdzie stary motocykl był najsłabszy, a to samo w sobie jest oznaką optymizmu. Japońska fabryka potwierdziła również, że Fernandez pozostanie jej oficjalnym zawodnikiem testowym co najmniej do 2027 roku, zapewniając ciągłość w miarę rozwoju projektu i dostosowywania go do nowych zasad MotoGP.

Weekend Grand Prix San Marino może nie przyniósł wyników, które do tej pory wyróżniały się na papierze, ale reprezentował coś znacznie ważniejszego dla Yamahy: początek nowej podróży. V4 to odważne przedsięwzięcie, które może albo przywrócić Yamahę do zwycięskiej formy, albo pozostawić ją w obliczu długiego procesu przebudowy, ale pierwsze oznaki sugerują, że decyzja o zmianie kursu była słuszna. Przyszłość programu MotoGP nadeszła i już zaczyna być widoczna.

logo-newsgp logo-instagram logo-linkedin logo-whatsapp

Do tematu

Wiadomości F1 i MotoGP codziennie do Twojej skrzynki odbiorczej.

logo-newsgp
Informacje

icon F1 and MotoGPWiadomości F1 i MotoGP

icon articlesNowe artykuły codziennie

icon worldWiadomości z całego świata

icon reportsRelacje z wyścigów

logo-newsgp logo-instagram logo-linkedin logo-x logo-whatsapp logo-youtube

Wiadomości F1 i MotoGP z całego świata

Contact

NewsGP s.r.o.
Nové Sady 988/2
602 00, Brno, Czechia
IČO 22343776
European Union

info@news.gp


We have established partnerships with circuits, organizers, and official partners. As we do not collaborate directly with the owner of the Formula 1 licensing, it is necessary for us to include the following statement:

This website is unofficial and is not associated in any way with the Formula 1 companies. F1, FORMULA ONE, FORMULA 1, FIA FORMULA ONE WORLD CHAMPIONSHIP, GRAND PRIX and related marks are trade marks of Formula One Licensing B.V.